Dlaczego dzieci lubią używać magnezji?
Dzieci są doskonałymi obserwatorami i chętnie wdają się w dyskusje na różne tematy. Postanowiłam poruszyć z moim czterolatkiem kwestię używania magnezji. W ciągu sezonu wspinaczkowego podpatrzyłam, że wysmarowanie rąk białym proszkiem było rytuałem bez którego nie chciał wystartować. Z naszej rozmowy wyłonił się wyraźny wniosek – nauczył się tego od nas.
Przez cztery lata patrzył na wspinaczy z Jury, potem na łojantów z Sokołów i na climberów z Westu. Wszystkich łączyło jedno – woreczek z magnezją. Myślę, że to dobry moment, aby edukować go jak używać magnezji z umiarem i sprawić, aby szczotkowanie chwytów i zmazywanie tickmarków stało się dla niego nawykiem!
Pomóc mogą w tym marki, które już na etapie tworzenia magnezji myślą o skutkach jej używania i starają się je ograniczyć. Jedną z takich nowoczesnych marek jest polska Biała Materia. Chociaż pojawiła się na rynku niedawno, to rozwija się bardzo dynamicznie. W tym roku wprowadziła kilka nowych produktów i przedostała się również do wspinaczkowego mainstreamu. Cieszę się, że mam okazję testować ich magnezję, akurat na rodzinnym wyjeździe do Hiszpanii. Muszę przyznać, że dla mnie jest ona naprawdę super i nie ustępuje topowym produktom zagranicznych marek. Biała Materia bardzo dobrze pokrywa dłonie delikatną warstwą, która jest wystarczająca do uzyskania dobrego tarcia – mniej znaczy lepiej 😉 Jak dla mnie duży plus!
Jak Biała Materia to robi i dlaczego robi to tak dobrze?
Przede wszystkim jest to produkt stworzony „przez wspinaczy dla wspinaczy”. Magnezja ma prosty skład, bez chemicznych dodatków. Idealna proporcja sprawia, że magnezja nie pyli i nie obsypuje się z rąk, dzięki czemu mniej brudzimy skałę! A o to przecież wszystkim chodzi, prawda?
Biała Materia oferuje pełną gamę produktów: magnezję w proszku, kulkę i płyn. Warto wiedzieć, że proszek zamknięty w cieniutkiej siateczce, czyli tzw. kulka została zaprojektowana w taki sposób, aby była wygodna i poręczna oraz zbyt mocno nie pyliła. Ciekawe rozwiązanie ma również magnezja w płynie – gęsty krem ma ładny, trochę cytrusowy zapach i szybko wysycha. Nie tworzy efektu skorupy. Dla niezdecydowanych kolejny kompromis – nie trzeba kupować od razu wielkiego worka z magnezją – możemy wybrać mniejsze opakowanie i przetestować produkt.
Kolejną zaletą Białej Materii jest tworzenie produktów przyjaznych środowisku. Produkty są wegańskie i bezglutenowe. Opakowania powstały z ekologicznego papieru i nietoksycznej farby. Na uwagę zasługują również świetne grafiki, które nawiązują do kosmosu. Ja bym dodała nawet, że dzieci mogą je jeszcze pokolorować, więc jest to już upcykling ;).
W parze z dobrą magnezją idzie oczywiście porządna szczotka. Bez niej nie jesteśmy w stanie przeszczotkować struktury i wyczyścić chwytów po wspinaczce. Optymalna szczotka powinna być wykonana z naturalnego gęstego włosia i mieć wygodny dla dłoni kształt. Ekologiczne szczoteczki zamiast z plastiku wykonane są z drewna. Najlepsze mają jeszcze otwór na sznureczek. Biała Materia stworzyła szczotkę, która ma to wszystko.
„Kosmiczna magnezja wymaga kosmicznej oprawy” – piszą twórcy marki, dlatego w ofercie znajdziecie również woreczek na magnezję i większe worki boulderowe. Zaprojektowane w taki sposób, żeby już w środku wyłapywały nadmiar pyłu – bardzo przydatne zwłaszcza na ściance wspinaczkowej. Jeśli chcecie iść na całość to zestaw uzupełni t-shirt z organicznej bawełny, który zwiększy Waszą moc w skałach i na treningach.
Na końcu „last but not least” – wszystkie produkty powstają w Polsce z założycielami marki są wspinacze z Warszawy. Dla mnie ten argument wygrywa. Cieszę się, że swoimi wyborami mogę wspierać ambitnych ludzi, którzy dają nam dobre produkty. Jeśli szukacie czegoś nowego to kosmiczna magnezja na Was czeka 😊
Konto na instagramie: @biala_materia
Fanpage na Facebooku: Biała Materia
[Artykuł sponsorowany]