Finale Ligure – wspinanie, pizza i morze na północy Włoch
Sezon w polskich skałach pomału dobiega końca, więc nadchodzi czas podróżowania na słoneczne południe Europy. Jednym z bardziej znanych rejonów jest Finale Ligure – bez wątpienia czeka tam na nas masa wybornego wspinania, ale czy da się tam działać z dziećmi? Na to pytanie szukała odpowiedzi Karolina Delura, która była tam z rodzinką. W artykule garść przydatnych informacji oraz opis trzech sektorów dobrych dla rodzin.
*For English, scroll down*
Słowo wstępne
Finale Ligure to bardzo ciekawy wspinaczkowo i turystycznie rejon położony na wybrzeżu liguryjskim, w pobliżu miasteczka o tej samej nazwie. Mając na pokładzie dwójkę dzieci (7 miesięczne i 3,5 letnie) nie spodziewaliśmy się wielu wstawek, natomiast pierwszego dnia w drodze między campingiem a skałką spotkaliśmy parę wspinaczy ze Szwajcarii z 7 miesięcznym synkiem. Spędziliśmy razem kolejny tydzień wspólnie opiekując się dziećmi i wspinając. Szukaliśmy rejonów w cieniu, z krótkim dojściem oraz miejscem pod skałą dla mniejszych i większych. Zanim spotkaliśmy wspinaczkowych rodziców, to rozważaliśmy grupę na Facebooku Finale Climb, gdzie dość łatwo znaleźć chętnych na wspólne wspinanie. Wszystkie rejony oferują wspinanie na wapiennych skałach, jednak bardzo różnorodne, co widać nawet po kolorach czy formacjach skały. Jeśli panujecie podróż bez pomocy trzeciej osoby i łączenia sił z innymi rodzicami, to dokładniejsze informacje znajdziecie w opisie każdego sektora w sekcji Rejony.
Nocleg
Spaliśmy na campingu Base Camp Cucco. Znajduje się tam miejsce na rozstawienie namiotu, mała łazienka i chwytotablica. To w sumie wszystko z udogodnień, bo nawet auto trzeba zaparkować poza campingiem wzdłuż drogi albo na końcu na parkingu, na który trochę strach wjechać, jeśli nie ma się wysokiego zawieszenia. Z plusów jest wspinaczkowa atmosfera i pod skałkę idzie się 5 minut nawet z 3 latkiem. Kolację można zjeść z pięknym widokiem – z własnego zaopatrzenia albo w jednej z najlepszych pizzerii we Włoszech – Il Rifugio (najlepszej według naszego rankingu:), a po zjedzeniu zrobić z papierowych podkładek stateczki albo czapki.
Rejony
Monte cucco – sektor Anfiteatro
Ten sektor ma parę zalet – znajduję się bardzo blisko campingu, ma krótkie dojście od parkingu i przepiękną, różnorodną skałę. Drogi zarówno łatwe (choć można się porządnie umęczyć długimi ruchami na szóstkach), jak i trudne, miejscami wyślizgane, a w innych miejscach szorstkie, czasem przewieszone. Szybko się nie znudzi. Nie da się dojechać wózkiem pod samą skałkę, ale jest miejsce pod skałką, więc my po prostu go wnieśliśmy, aby ułatwić usypianie dzidzi. Do południa wszystko jest w cieniu, a potem w cieniu są Ci, którzy zajmują się dziećmi 🙂 Nie wiemy czy akurat tak trafiliśmy, czy tak jest zawsze, ale malutkie mróweczki dobierają się tam do wszystkiego, więc co jakiś czas przenosiliśmy matę albo trzepaliśmy rzeczy.
Dojście: Należy się kierować na Base Camp Cucco i po minięciu bramy parkować w zatoczkach wzdłuż drogi albo na samym końcu. Aby dojść pod sektor należy stojąc przodem do tablicy informacyjnej iść ścieżką w prawo – w dół, i skręcić po minucie w lewo w małą ścieżkę między dwoma ceglanymi murkami. Niedaleko parkingu znajdują się też sektory z drogami dla dzieci (Primi E Secondi Passi).
👶Sektor nadaje się również jeśli wspinacie się bez pomocy trzeciej osoby. Dziecko w wieku około 3-4 lat powinno tam sobie poradzić – warunkiem jest aby potrafiło przemieszczać się w skalnym terenie pewnie oraz miało opanowane samodzielne wchodzenie i schodzenie na skały. Jest sporo płaskich miejsc i zatoczek, więc daje to możliwości do zabawy. Z kolei jeśli macie roczniaka, który usiedzi w większym kojcu, to w dwóch miejscach znajdzie się przestrzeń, która nie jest w polu rażenia spadających kamieni -my ja wykorzystywaliśmy na wózek ze śpiącą dzidzią i mate na drzemkę dla starszaka.
Boragni – Avancorpo (A) i Pilastro (B)
Zacznę od Sektora B, bo jest najbardziej dzieciowym rejonem w tej okolicy, w jakim byliśmy. Z parkingu pod samą skałkę można dojechać wózkiem szeroką leśną drogą. Pod skałka jest dużo miejsca do biegania. Jest gdzie rozłożyć kocyki i hamak, tak żeby były w cieniu. Jeśli chodzi o wspinanie to w zależności od pory dnia można znaleźć skałkę w cieniu, bo wspinanie jest od 3 różnych stron, uwzględniając sektor A, gdzie znajdziemy tylko łatwiejsze drogi.
W sektorze A miejsce dzieciowe jest na samym końcu skałki, gdzie do wspinania są 5tki, a przy trochę trudniejszych wycenach jest już kamieniście. Najtrudniejsza droga ma wycenę 6c, natomiast jest długa, nie wyślizgana, techniczna i warta zrobienia. Tu można spotkać tak zwane wampirki, czyli bardzo ostre krawądki. Ważne! – w tym rejonie wiele dróg ma ponad 30 metrów, więc koniecznie weźcie długą linę, żeby nie ominęły Was najpiękniejsze drogi. Dla mnie wspinanie w tym rejonie było zupełnie inne od dróg przy Monte Cucco i po każdej z nich myślałam sobie, że wspinanie jest fajne.
Dojście: Do sektora B nie będziecie mieć problemu, natomiast do sektora A można zaparkować w zatoczce niżej (miejsce na 3 auta) i wejść w krótszą ścieżkę, albo trochę dłuższą odbijając z drogi do sektora B. Malucha w pierwszą stronę nieśliśmy w foteliku samochodowym, a z powrotem w nosidle, bo tak było najłatwiej i najbezpieczniej.
👶 Jeśli planujesz wspinanie bez dodatkowej „cioci”, czy łączenia sił, to najlepszy będzie Boragni pilastro (b), jest tam miejsce zarówno na kojec jak i przestrzeń do hasania dla starszych, miejsce na hamaki.
Rocca di Corno – Ghiro
Sektor oferuje piękne wspinanie po tufach i pocketach na żółto-czerwonym wapieniu – inne niż poprzednio opisywane rejony. Do dyspozycji są głównie drogi w przedziale 6b-7a+. Pod skałą jest las, ale ściana ma wystawę wschodnią, toteż należy się spodziewać słońca w ścianie (są dwie drogi w grocie: 7a i 7a+ jako wcześniejsza alternatywa, które polecamy). W pobliżu są inne sektory w ramach Rocca di Corno, natomiast nie dotarliśmy na nie, nie wiemy jak pod kątem dzieci. Sektor Ghiro jest mniej korzystny dzieciowo, niż poprzednio opisane.
Podejście zajmuje około 10 minut, wąską ścieżką pod górę (parkuje się za rzymskim mostem, sprzed ponad 2 tysięcy lat, po którym można wciąż śmiało przejechać, lub nieco wcześniej jeśli miejsca są zajęte). Pod skałą znajdzie się płaskie miejsce dla niemowlaka który jeszcze się nie rusza (przy wspomnianej grocie), albo jest w porządku dla dziecka 3+, które już na umiarkowanym zboczu sobie nic nie zrobi (poważnych przepaści nie ma), natomiast z roczniakiem czy dwulatkiem byłoby trudno. Rekompensatą na pewno będzie piękne wspinanie.
👶Jeśli podróżujecie bez pomocy, to rejon Ghiro nada się dla dzieci od 4 roku życia. Nie ma tam przepaści, ale jest zbocze.
Poza wspinaniem..
⭐Finalborgo – jeśli lubicie przebywać w miasteczku Arco to tutaj też Wam się spodoba. Ładny ryneczek z kawiarniami, małymi uliczkami i mnóstwem sklepów turystycznych, gdzie można wyszukać fajne rzeczy na przecenach, kupić Topo, albo pamiątkowe bluzki. Naszemu 3 latkowi kupiliśmy malutki karabinek i kawałek linki, które przez kolejne dni były podstawą zabawy – wygrywał ze zwykłym ekspresem, bo łatwiej mieć zawsze przy sobie, można przyczepić do bluzki, a rodzice się nie martwią, że dziecko ciąga sprzęt wspinaczkowy po kamieniach ;).
Z Finalborgo, które jest częścią miasta Finale Ligurie można przejść około 20 minutowym spacerem do części nadmorskiej. Z atrakcji dla dzieci znalazłam mini plac zabaw na deptaku (ogólnodostępny) oraz duży plac zabaw tuż obok na plaży, który okazał się być dostępny tylko po wykupieniu leżaka z parasolem (25 euro). Uległam namowom mojego trzylatka, ale nie żałuję wydatku, bo miałam cień na swoim leżaku, a dziecko na zjeżdżalniach.
⭐Varigotti – to druga odwiedzona przez nas plaża. W większości z małymi kamyczkami zamiast piasku, co jest całkiem przyjemne, bo oszczędzania trzepania. Z drugiej strony moje obolałe od wspinania stopy chętniej dotykają miękkiego piaseczku. Przy deptaku można napić się kawy w cieniu i znaleźć ławeczki na odpoczynek. Jeśli chodzi o parkowanie to miejsca oznaczone na biało są darmowe – my znaleźliśmy bez trudu, ale podobno w weekendy nie jest łatwo.
Z Finale można podjechać na super wspinanie do Albengi – ok. 40 minut, a o tym rejonie wpis już zrobiła Agata Kajca – Albenga – wspinanie we włoskiej dolinie Pennavaire
Autor tekstu: Karolina i Marcin Delura
Wszystkie zdjęcia pochodzą z prywatnego archiwum autorów tekstu.
[ENG] Finale Ligure – climbing, pizza and the sea in northern Italy
The season in the Polish rocks is slowly coming to an end, so it’s time to travel to the sunny south of Europe. A popular area is Finale Ligure. Is it possible to climb there with children? Karolina Delura sought answers to this question during her trip with her family. The article provides a wealth of useful information along with a description of three sectors that are great for families.
Foreword
Finale Ligure is a very interesting climbing and tourist area located on the Ligurian coast, near a town of the same name. We traveled there with our two children (7 months and 3.5 years old). We were lucky because on the first day at the campsite, we met a couple of climbers from Switzerland who were there with their 7-month-old son. We spent the following week together, taking care of the kids and climbing. We were looking for areas in the shade, with a short approach, and spots suitable for both younger and older children beneath the crags. If you are looking for climbing parents who want to team up under the crag, you can find them on Facebook in the group Finale Climb. All areas offer climbing on limestone rocks, but they are very diverse, as can be seen from the colors and formations of the rock. If you are planning a trip without the help of a third party and want to team up with other parents, you will find more detailed information in the description of each sector in the Climbing areas section.
Accommodation
We slept at the Base Camp Cucco campsite. There is space to set up a tent, a small bathroom, and a climbing wall. The car needs to be parked outside the campsite along the road or at the end in a parking area. Note: if you don’t have a high suspension vehicle, you may have trouble getting in. The atmosphere there is climbing-oriented, and it takes about 5 minutes to walk to the crag. You can have dinner at one of the best pizzerias in Italy – Il Rifugio – I highly recommend it 🙂
Climbing areas
Boragni – Avancorpo (A) i Pilastro (B)
This sector has several advantages – it is located very close to the campsite, has a short walk from the parking lot, and features beautiful, diverse rock formations. The routes range from easy to difficult, with some sections being slippery and others being rough, and occasionally overhanging. There’s no chance of getting bored. You can’t reach the rock with a stroller, but you can carry it – it’s a short distance. The rock is in the shade until noon and there are plenty of trees providing shade under the rock.
Access: You should head towards Base Camp Cucco and, after passing through the gate, park in the pull-offs along the road or all the way at the end. To reach the sector, stand facing the information board and take the path to the right – downhill, then turn left after a minute onto a small path between two brick walls. There are also sectors with routes for kids (Primi E Secondi Passi) not far from the parking area.
👶 The sector is also suitable if you are climbing without the assistance of a third person. A child aged around 3-4 years should be able to manage there – the condition is that they can move confidently in rocky terrain and are capable of climbing and descending rocks independently. There are many flat areas and pull-offs, providing opportunities for play. On the other hand, if you have a one-year-old who can sit in a larger playpen, there are two safe spaces away from the rock.
Boragni – Avancorpo (A) i Pilastro (B)
The most comfortable area for children is Sector B. From the parking lot right next to the rock, you can reach it by stroller along a wide forest path. There is plenty of space for running under the rock. You can spread out blankets and set up a hammock in the shade. Depending on the time of day, you can find a shaded spot at the rock since climbing is available from three different sides. In Sector A, we only find easy routes.
In Sector A, the area for children is at the very end of the rock, where there are five climbing routes. The hardest route in this sector is rated 6c – it’s worth doing as it is very beautiful. Important! – In this area, many routes are over 30 meters long, so be sure to bring a long rope to avoid missing out on the most beautiful climbs. Climbing in this area is completely different from Monte Cucco.
Access: Getting to sector B is not a major problem – it can be reached with a stroller, but it will be safer and more convenient to carry the child in a carrier to sector A.
👶 If you plan to climb without any assistance or teaming up with other parents, the best option will be Boragni pilastro (b). There is space for both a playpen as well as room for older kids to run around, along with places for hammocks.
Rocca di Corno – Ghiro
The sector offers beautiful climbing on tufas and pockets on yellow-red limestone – different from the previously described areas. There are mainly routes in the range of 6b-7a+. There is a forest at the base, but the wall has an eastern exposure, so one should expect sunlight. The Ghiro sector is less suitable for children than previously described areas.
The approach takes about 10 minutes along a narrow path uphill (parking is available behind the old Roman bridge). There is a flat spot for a non-mobile infant (near the cave). The area is also okay for a child aged 3+ who moves confidently in rocky terrain. It’s a bit more challenging with a one-year-old or two-year-old.
👶If you are traveling without help, the Ghiro area is suitable for children only from the age of 4. There are no drop-offs, but there is a slope. It is suitable for an infant who cannot move on their own yet.
Rest day
⭐Finalborgo – a nice little square with cafés, small streets, and plenty of tourist shops where you can buy climbing guides or souvenirs.
From Finalborgo, you can take about a 20-minute walk to the seaside. For children’s attractions, I found a mini playground on the promenade (public access) and a large playground right next to the beach, which turned out to be available only if you rented a sunbed with an umbrella (25 euros).
⭐Varigotti – this is the second beach we visited. Mostly made up of small pebbles instead of sand. Along the promenade, you can enjoy coffee in the shade and find benches for resting. As for parking, the spots marked in white are free, but they can be taken on weekends.
From Finale, you can drive to great climbing spots in Albenga – about 40 minutes away, and Agata Kajca has already written a post about this area – Albenga – wspinanie we włoskiej dolinie Pennavaire
Autor tekstu: Karolina i Marcin Delura