Gadżety przydatne w skałach dla niemowlaka
Zorganizowanie małemu dziecku przestrzeni w skałach wcale nie jest skomplikowane. Wystarczy kilka gadżetów, które ułatwią życie rodzicom, a dziecku umilą pobyt w terenie.
Wszystkie rzeczy, które przedstawiam zostały zakupione z tzw. ,,drugiej ręki” na aukcjach internetowych. Wierzcie mi, ludzie sprzedają praktycznie nowe gadżety!
Kojec
Staje się przydatny, kiedy niemowlak zaczyna być bardziej mobilny i rozpiera go energia. My wprowadziliśmy kojec od około 7 miesiąca. Przestaliśmy go zabierać gdy Janek skończył roczek – wolał wtedy spacerować swobodnie poza kojcem, na co w końcu przystaliśmy.
Zalety:
- łatwo się rozkłada,
- jest stabilny,
- trwały,
- dzięki siatce dziecko może obserwować otoczenie i wspinaczy,
- dziecko jest w nim bezpieczne,
- oktagon jest na tyle duży, że zmieści się w nim również dorosła osoba,
- pokrowiec na kojec ma wszyte uchwyty, dzięki czemu da się go sprawnie nieść w ręce.
Wady:
- jest dość ciężki (około 6 kg),
- dolny materac jest cienki dlatego dobrze jest coś pod niego podłożyć.
Kojec występuje w dwóch wersjach – z daszkiem lub bez. Osobiście polecam ten z osłoną, ponieważ dość dobrze chroni przed słońcem lub delikatnym deszczem.
Model kojca – Lionelo Kojec Składany Noor Z Daszkiem
Nosidło
Najlepszy sposób na przeniesienie dziecka z punktu A do punktu B w bezpieczny sposób. Dobrze sprawdza się kiedy nie mamy ze sobą wózka, a chcemy udać się, np. na spacer po lesie. Dziecko wycisza się w nosidełku i zasypia. My zaczęliśmy używać tuli, gdy Janek skończył 4 miesiące. Zdecydowaliśmy się na zakup nosidełka z marki Tula.
Zalety:
- lekkie
- wygodne (ciężar na biodrach rodzica)
- możliwość regulacji
- wolne ręce
Model – Nosidełko Tula Free-to-Grow (od 3,2-20,4 kg)
Pled turystyczny
Przydaje się od samego początku. Można rozłożyć go praktycznie wszędzie. Dobry na etap, gdy dziecko leży już na brzuszku i próbuje się pomału przemieszczać.
Na rynku dostępna jest masa pledów i koców turystycznych. Ostatecznie można wybrać zwykły brezent. Każdy z nich ma swoje wady i zalety. My zdecydowaliśmy się na pled turystyczny z decathlonu. Jego zaletą jest, że dobrze chroni przed wilgotnym podłożem, jest lekki, po rozłożeniu ma spore rozmiary i łatwo się składa. Może też służyć jako podkład po kojec.
Model pledu – pled turystyczny zielony XL 170 X 210 cm Quechua
Wózek
Z wózkiem mamy zawsze dylemat. Nasz model ma całkiem spore rozmiary po złożeniu i raczej zabieramy go tylko na wyjazdy blisko domu i to też nie zawsze!
Wózek bowiem nadaje się tylko wtedy, kiedy jedziemy w rejon wspinaczkowy z w miarę równym i płaskim podejściem.
Nad zabraniem wózka warto się zastanowić, gdy dziecko jest całkiem malutkie, ponieważ wtedy często ucina sobie drzemki i przesypia połowę wyjścia. Im niemowlę jest starsze tym wózek staje się zbyteczny, ponieważ do zorganizowania miejsca dziecięcej sjesty są inne, lepsze rozwiązania.
Dla mnie wózek sprawdzał się sporadycznie, głównie na początku, gdy dziecko było malutkie i to tylko na szybkich sesyjkach, blisko parkingu. W naszym modelu wózka ceniliśmy sobie to, że można z niego było wypiąć samą gondolę. Umożliwiło nam to wyjścia w miejsca, gdzie nie dało się dojechać bezpośrednio pod skałę, za to było dobre podłoże dla samej gondoli.
Wersja dla starszego niemowlaka, czyli spacerówka sprawdziła się sporadycznie na polskiej Jurze, gdzie przeważają płaskie podejścia i trawiaste tereny.
Model wózka- Wózek X-lander X-Move
Fotelik samochodowy (nosidełko)
Nasze autorskie rozwiązanie. Zwykły fotelik wypięty z samochodu. Nosidło jest w miarę lekkie (radziłam sobie z nim sama na trasie z Przełęczy Karpnickiej do Sukiennic). Od razu trenujemy bica na podejściu 😉
Takie nosidło ma sporo zalet i w wielu sytuacjach rozwiązywało nam kwestię zabierania wózka. Fotelik służy bowiem głównie do drzemki dziecka. Ponadto ma wszyte pasy dzięki, którym możemy zostawić w nim śpiące dziecko i się wspinać. Można go położyć na różnych powierzchniach, nawet na małych kamieniach, trzeba tylko postawić go stabilnie. Dobrze wchodzi pod okapy.
My zaczęliśmy używać fotelika od 4 miesiąca.
Model fotelika – Maxi Cosi.
Łóżeczko turystyczne
Prosty sposób na zorganizowanie dziecku bezpiecznego i przytulnego schronienia na czas drzemki. Ponadto łóżeczko jest lekkie, a po złożeniu zajmuje mało miejsca.
Łóżeczko po rozłożeniu przypomina kapsułę. Jego wysokość to około 50 cm (od podłogi do najwyższego punktu) — maluch może w nim nie tylko leżeć, ale nawet wygodnie posiedzieć i pobawić się. Dzięki suwakowi możemy być też spokojni o to, że dziecko nie opuści łóżeczka samodzielnie, kiedy my udamy się wspinać.
Do łóżeczka dołączony jest cienki samopompujący się materac i przypinane na rzepy grube i miękkie prześcieradło, które od spodu ma materiał izolujący a z wierzchu przyjemną w dotyku bawełnę.
Namiot sprawdzi się o każdej porze roku. Tropik przepuszcza światło i powietrze i w większości uszyty jest z siateczki, która chroni przed słońcem (UV 50+) i owadami. Z kolei w chłodniejsze dni ochroni dziecko przed zimnem, ponieważ po zamknięciu robi się w nim dość ciepło. Namiot ma wszyte szlufki to zamocowania śledzi.
Wszystkie elementy po złożeniu mieszczą się do okrągłej torby o średnicy 36 cm i grubości 13 cm.
Model łóżeczka – Deryan
Z wymienionych wyżej gadżetów do stałego składu, który zabieramy na wspinanie należy kojec, nosidełko, pled i łóżeczko (do niedawna był to fotelik). Taka ilość ekwipunku stanowi podstawę naszego ,,skalnego obozu”. Mimo, że sprzęt ten łącznie waży około 10 kg to warto się w niego zaopatrzyć – bowiem dzięki niemu zapewniamy sobie możliwość w miarę spokojnego i efektywnego wspinania ;).
Autor tekstu: Agata Kajca (mama w skałach)
https://facebook.com/mamawskalach/
[…] Nam z miesiąca na miesiąc (i to dosłownie!) przybywało i przybywać zapewne będzie coraz więcej rzeczy. Zaczynaliśmy od przynoszenia w skały wózka z gondolą, a obecnie stałym elementem jest kojec i nosidełko. Które sprzęty najbardziej się sprawdzają? O tym w osobnym poście:https://mamawskalach.wordpress.com/2020/10/06/gadzety-przydatne-w-skalach-dla-niemowlaka/ […]
[…] https://mamawskalach.wordpress.com/2020/10/06/gadzety-przydatne-w-skalach-dla-niemowlaka/ […]
[…] Nam z miesiąca na miesiąc (i to dosłownie!) przybywało i przybywać zapewne będzie coraz więcej rzeczy. Zaczynaliśmy od przynoszenia w skały wózka z gondolą, a obecnie stałym elementem jest kojec i nosidełko. Które sprzęty najbardziej się sprawdzają? O tym w osobnym poście:Gadżety przydatne w skałach dla niemowlaka […]