Geraki Wave – wspinaczka z dzieckiem w rejonie Leonidio
Rejon Geraki to jeden z wygodniejszych sektorów na wspin z dziećmi w Leonidio. Bliskie podejście, dużo możliwości rozłożenia bazy pod ścianą, kilka świetnych dróg wspinaczkowych i przyjazne, typowo greckie obicie. Geraki Wave to pokaźny wapienny mur, który w pewien sposób przypomina falę – jest to odosobniona skała otoczona gajami oliwnymi. Ten ciekawy rejon znajduje się niecałą godzinę jazdy od Leonidio, ale naszym zdaniem jest warty odwiedzenia.
Wspinanie z dzieckiem w Leonidio
Leonidio to popularny rejon wspinaczkowy w Grecji. Nie jest to może pierwszy wybór wspinaczkowych rodziców, natomiast jest to wakacyjne miejsce, w którym oprócz klasowych rejonów jak Mars i Elona, znajdziemy inne, nieco mniejsze, ale warte odwiedzenia sektory. Jednym z nich jest bez wątpienia sektor Geraki Wave.
Dlaczego Leonidio nie kojarzy się jako rejon fajny z dzieckiem? Na pewno istotnym faktem, jest to, że w najpopularniejszych rejonach, do których przyjeżdżają wspinacze z całego świata, nie za bardzo możemy pójść z dzieckiem. Mowa tu o miejscach takich jak Mars, Elona czy Theos Cave –topowe sektory z nagromadzeniem trudności w tufach i przewieszeniach. Niestety dla wspinaczkowych rodziców – każdy z tych sektorów ma podcięte półki, więc przebywanie tam z pociechami nie jest wskazane, a wręcz – niebezpieczne. Z uwagi na to, że wspinamy się w tych miejscach w tufach istnieje ryzyko obrywu. Rejon jest stosunkowo nowy i ciągle coś może spaść.
Geraki Wave
Rejon Geraki Wave został nam polecony przez członków grupy Mama w skałach, a autor przewodnika również określa go jako „excellent with kids”. Na to miano zasłużył przede wszystkim dzięki komfortowemu dojściu i sporą ilością wygodnego miejsca pod ścianą. Czas dotarcia z parkingu pod skałę, to około 8 minut. Dojście jest proste i przyjemne, idziemy prawie przez cały czas przez gaj oliwny wzdłuż kopczyków. Starałam się zwrócić uwagę czy da się tam dotrzeć z wózkiem i wydaje mi się, że tak, natomiast są odcinki wąskie z nierównym teren, gdzie wózek trzeba by przenieść. Najwygodniejszym rozwiązaniem będzie przeniesienie dziecka, ewentualnie zabranie dla niego kojca lub nosidła. Dziecko, które ma koordynację ruchową (w wieku około 3 lat) powinno dotrzeć tam już samo z nasza małą pomocą. Natomiast przedszkolak w wieku 5 lat dotrze pod skałę sam bez żadnego problemu.
Pod samą skałką miejsca jest sporo na tyle, że bazę możemy rozłożyć w oddaleniu od ścian, a w razie deszczu chować się pod jej przewieszoną częścią. W niektórych miejscach skała jest dosyć dobrze urzeźbiona, więc malutkie rączki będą miały po czym się wspinać. Jest opcja zamontowania huśtawki skalnej.
Uwaga: kilka aut zostało okradzionych na parkingu, złodzieje wybijają szyby i kradną cenne przedmioty. Z tego powodu apeluje się, żeby nie zostawiać w aucie wartościowych rzeczy.
Wspinanie
Skała ma wystawę zachodnią, cień znajdziemy na niej dopiero po południu. Jest tam wytyczonych ponad 30 dróg, najwięcej jest tam dróg rozgrzewkowych w przedziale 5b+ -6b oraz pojedyncze w przedziale 6c+ – 7a+. Są też trudniejsze propozycje, w tym nawet jedno 8c.
Skała w swojej centralnej części jest przewieszona, więc da się tam wspinać w deszczu, nawet przy mocnym opadzie. Mamy tu różny charakter wspinania. Z ładnych dróg na pewno warto tu zrobić jedną z rozgrzewek, np. Souvalkias za 5b+ lub 20-metrowe Orange Line za 6a+. Łakomym kąskiem jest bez wątpienia Torelli Route 7a+ – długie atletyczne ruchy po wszystkich rodzajach chwytów w skale doskonałej jakości. Mi bardzo spodobała się mniej parametryczna droga Dopamine Crack 7a , więc jeśli lubicie wytrzymałkę do samego końca i rysę w lekko przewieszonym trawersie – to polecam. Droga sztosowa.
Dostępne są dwa przewodniki wspinaczkowe po rejonie Leonidio, które nieco się od siebie różnią. Przynajmniej jeden z nich można zakupić na miejscu.
Podsumowując Geraki Wave to rejon, do którego trafia większość wspinaczkowych rodziców. Nie jest rejon na cały wyjazd, ale na powinnyście być zawiedzeni. Pamiętajcie o parkingu.
Wspinacze na ultra klasyku rejonu – Torelli Route 7a+ (fot. A. Kajca). Na dolnym zdjęciu Michał Kajca i Domapina Crack 7a (fot. Z. Kajca)
Oddalając się od tematu wspinaczki, to na koniec jeszcze wspomnę Wam, że w drodze do Geraki mijaliśmy bardzo urocze miasteczko Kosmas. Znajduje się tam tawerna „O Navarchos”, a specjalnością zakładu są tam dania z koziny, m.in gotowana koza czy zapiekanka z królika. Nam niestety nie udało się tam nic zjeść, ale byliśmy bardzo ciekawi tego miejsca, zwłaszcza, że ma wysokie noty na portalach turystycznych. Tuż bok tawerny znajduje się sklepik z grecką ceramiką, ale ceny są tam dosyć wysokie.
Autor tekstu: Agata Kajca (mama w skałach),
https://facebook.com/mamawskalach/
IG: @mamawskalach)
☕ Jeśli macie chęć wesprzeć moje działania w sieci to możecie to zrobić kupując mi kawę: https://buycoffee.to/mamawskalach, dzięki temu mogę tworzyć artykuły i pozwolić sobie na prowadzenie tej strony 🙂
Zdjęcie główne: Agata Kajca (Mama w skałach) w trakcie pobytu na Geraki Wave z synkiem, fot. M. Kajca