Piekielnik – skała dla miłośników granitu w Szklarskiej Porębie

Szklarska Poręba to górska i turystyczna miejscowość położona w Karkonoszach, która oferuje liczne atrakcje zarówno latem, jak i zimą. Przejeżdżając przez „Szklarską” czujne oko wspinacza dostrzeże z pewnością jeszcze jeden walor tego miejsca – skały. Najbardziej znane sektory wspinaczkowe to majestatyczne Krucze Skały i Krzywe Baszty, ale skałek mniejszych i większych jest w tym rejonie więcej. Dziś krótki opis Piekielnika.

Piekielnik to granitowy mur, na którym mamy 20 dróg w przedziale trudności IV do VI.5+, ale przeważają V – VI+. To co jest istotne, to fakt, że skala trudności w rejonie Szklarskiej jest specyficzna – możecie się porządnie „zbułować” na rozgrzewkowych drogach. Wspinanie tu to kwintesencja techniki. Sporo mamy tu stawania na tarcie, klinowania, wyporów, odciągów i dziwnych ruchów. Będąc w tym sektorze na pewno warto wstawić się w Kubuszóstkę VI- (według mnie raczej jest to mocne VI+), Drogę Szpili VI+ i ultra klasyk Lewa Radość VI+ – bardzo ładne wspinanie, które trzyma w niepewności do końca. Klasykiem rejonu jest też Projekt Grzesia VI.2+ (odczuwalnie VI.3). Ogromnym plusem rejonu jest to, że panuje tam górski klimat, więc letnią porą da się tam wspinać.

Topo znajduje się na stronie: TOPO PIEKIELNIK, ale już teraz mogę poinformować Was, że w tym roku ukaże się nowy przewodnik Michała Kajcy, w którym znajdą się opisy rejonów również ze Szklarskiej Poręby :). Na pewno warto by przy okazji uporządkować kwestię wycen w rejonie w Szklarskiej.

Na tej ścianie mamy klasyk Droga Szpili (fot. M. Kajca)
Piekielnik (fot. A. Kajca)

Miejsce jest dosyć komfortowe na rodzinny wspin. Znajduje się tam w miarę dużo płaskiego miejsca pod skałą, aby rozłożyć bazę. Kilkulatki dojdą pod skałę na własnych nogach wygodną ścieżką, natomiast maluszki będzie trzeba przenieść. Podejście staje się lekko strome dopiero w momencie, kiedy schodzimy ze ścieżki do lasu, ale nie jest to długi odcinek. Pod skałą znajdziemy sporo cienia i ładny las.

Miejsca pod skałą jest całkiem sporo. Możemy rozbić nasz obozik z dala od ścian. Na pewno poradzą sobie tu kilkulatki. Jesteśmy otoczeni lasem, więc dzieci nie oddalą się zbyt daleko (fot. A. Kajca)

Po drodze na Piekielnik, przy samej ścieżce mijamy jeszcze jedną skałę – Dziobatą – ta skała również ma sportowe drogi wspinaczkowe godne uwagi. Dziobata znajduje się przy samej ścieżce, więc może to być opcja na szybki wspin z wózkiem, ale ogólnie miejsce jest mniej komfortowe na wspin  z dzieckiem niż Piekielnik.

Skała Dziobata znajduje się przy ścieżce. Wspinaczkowo jest to fajne miejsce, ale na wspin z dzieckiem mniej komfortowe, zwłaszcza jeśli chcemy spędzić w skałach kilka godzin. Ścieżka jest uczęszczana przez turystów, więc nie ma możliwości rozłożenia pod ścianą „bazy”. Na pewno może się fajnie sprawdzić na szybki wspin lub jeśli mamy dziecko w wózku (fot. A. Kajca)


Dojście:

Koordynaty GPS skały: https://maps.app.goo.gl/dHzNwsbnbMFjcFqz8

Piekielnik leży na zboczu góry Skalnica (685m). Skała znajduje się blisko centrum Szklarskiej Poręby. Auto można zaparkować na parkingu, w strefie płatnego parkowania przy ulicy Jeleniogórskiej. Z parkingu przechodzimy na drugą stronę ulicy i kierujemy się na mostek z żółtą barierką (ulica Objazdowa) i tabliczką „wodospad Szklarki”. Następnie wyraźną ścieżką kierujemy się do lasu. Po drodze mijamy Dziobatą. Piekielnik jest ukryty w lesie na stoku, dotrzemy do niego w ciągu kilku minut.

Parking:  https://maps.app.goo.gl/xJRfKGt8tw2aXiQD6.

 

 

Charakterystyczna barierka i górujący nad parkingiem pensjonat Jeleni Róg (fot. A. Kajca)

Autor tekstu: Agata Kajca (mama w skałach)
 https://facebook.com/mamawskalach/
IG: @mamawskalach)

☕ Jeśli macie chęć wesprzeć moje działania w sieci to możecie to zrobić kupując mi kawę: https://buycoffee.to/mamawskalach, dzięki temu mogę tworzyć artykuły i pozwolić sobie na prowadzenie tej strony 🙂


Wszystkie zdjęcia pochodzą z prywatnego archiwum autorki strony.

Podobne artykuły

Skomentuj